lis 19 2005

uwaga - przestępca skrabowy


Komentarze: 2
Dawno, dawno temu, w okolicach grudnia 2004, udało mi się sprowadzić do kraju starego Opla Kadetta - wielka mi rzecz. Po miesiącu nerwówki i bieganiny (tłumacz przysięgły, stacja kontroli pojazdów, urząd celny, urząd skarbowy, wydział transportu, urząd celny x2 itepe), po wydaniu sporej kwoty na milion opłat manipulacyjnych, przyszło mi czekać ponad DWA miesiące na wydanie dowodu rejestracyjnego i tablic - wielka mi rzecz! Po blisko roku od złożenia w Urzędzie Celnym dokumentów, przychodzi do mnie zawiadomienie z UC, o popełneniu przestępstwa skarbowego. Okazuje się, że miałam 5 dni od daty sprowadzenia pojazdu, na złożenie w urzędzie odpowiedniej deklaracji nabycia tegoż cuda - i na nic moje argumenty, że przecie mi się dokumenty tłumaczyły przysięgle a Opelek badał technicznie i naprawiał (co z reguły zajmuje trochę czasu) ... deklaracja miała być. Wypisana chyba z powietrza, skoro dokumentów podstawowych - tłumaczenia i badania jeszcze nie miałam. Mało tego - bywałam częstym gościem w Urzędzie Celnym i nikt, nigdy, nic nie powiedział na temat mojego przestępczego poczynania. Efekt końcowy - grzywna w wysokości 100 zł (za 5 dni nieświadomego spóźnienia) - wielka mi rzecz!! Tylko teraz się waham; czy zapłacić karę, czy kupić dziecku buty na zimę. Lecz z całą pewnością zrobię co w mojej mocy poruszając niebo i ziemię, żeby nagłośnić tą kuriozalną sprawę i zrobić z niej - WIELKĄ RZECZ!!!!
workingmother : :
First_Sirius_Lady
19 listopada 2005, 19:19
Masz rację, walcz, do odważnych świat należy ...
19 listopada 2005, 12:36
Popieram... Dość idiotyzmów... Dość urzędowej głupoty... Czas na normalność!

Dodaj komentarz